Kraków – Jak-23

Samolot myśliwski JAK-23

Historia egzemplarza:

Niestety nie jest dokładnie znana. Samolot zaraz po wycofaniu z użytkowania był eksponowany jako pomnik na terenie Jednostki Wojskowej w Balicach skąd krótko później, około 1964 roku został przeniesiony na nowo powstałe osiedle wojskowe na krakowskich Bielanach. W tym czasie uzyskał on swój fikcyjny numer boczny 1616 (będący nr JW w Balicach) oraz strzałę „As lotnictwa myśliwskiego”. Na tym miejscu pozostaje do dzisiaj, niestety w bardzo złym stanie technicznym. Ostatnie „odmalowanie” Jaka miało miejsce w 2005 roku. Od tego czasu ten piękny eksponat niestety niszczeje co obrazują aktualne (2018) zdjęcia. Co jakiś czas czynione są starania w kwestii przeprowadzenia kapitalnego remontu przez sponsora prywatnego lub Budżet Obywatelski, niestety bez skutku…

Z maszyną związana jest zabawna anegdota z końca lat 60. Otóż pierwotnie samolot ustawiony na cokole był w pełni sprawny i kompletny. W czasie jednej z ówczesnych srogich i śnieżnych zim, jeden z oficerów mieszkających na osiedlu wpadł na pomysł, aby do odśnieżenia ulicy Ks. Józefa wykorzystać samolot, a konkretnie jego sprawny silnik odrzutowy. Niestety pomysł nie okazał się szczęśliwy, nad rozregulowanym silnikiem zabrakło kontroli co skończyło się zerwaniem dachu z dwóch budynków mieszkalnych w sąsiedztwie osiedla. Sprawę natychmiast zatajono, wojsko odbudowało zniszczenia, a oficer podobno został zdegradowany. Bezpośrednim skutkiem tego incydentu było wymontowanie jednostki napędowej z samolotu, w związku z czym kadłub maszyny jest obecnie pusty…

Dane

Tekst po.